sobota, 24 sierpnia 2013

Niedawno pisałam Wam o moich wątpliwościach dotyczących pędzelka z Avon'u. Zastanawiam sie nadal nad jego zakupem.

Natomiast na tą chwilę znalazłam jego tańszy zamiennik, dosyć prowizoryczny, no ale ;P

Jest to zwykła wsuwka do włosów. Jej zakończenie to mała kuleczka, którą bez problemu możemy wykonać na naszych pazurkach małe kropeczki.

Ja dziś jednak chciałabym pokazać Wam swój manicure w cętki. Niestety zdjęcia nie wyszły rewelacyjnie przez okropne oświetlenie. Jednak zdecydowałam się nim podzielić z Wami.

Jak go wykonać? Bardzo prosto ;)))

1. Paznokcie malujemy czarnym matowym lakierem do paznokci. Ja niestety nie posiadam takiego, dlatego najpierw pomalowałam je zwykłym czarnym lakierem, a nst. nałożyłam na niego warstwę lakieru matowego.











    *   lakier czarny ,,Safari'' w zeberkę - kupiony za grosze ,, u Chińczyka'' ;))) (coś koło 3 zł)

KRÓTKA RECENZJA
- sprawdza się góra na 1 dzień jak dla mnie, później odpryskuje, ale  za to bardzo tani i mają szeroką gamę kolorystyczną

   *   lakier matowy Essence Nail Art, special effect topcoat  - Natura (niestety dokładnej ceny nie pamiętam, coś do 10zł)

K.R.
- nie wiem o co chodzi, ale od samego początku kiedy go użyłam pozostawiał na paznokciu oprócz fajnego matu, gdzieniegdzie jakieś dziwne białe plamki, jakby farba którą malujemy ścianę w pokoju nas pochlapała


2. Następnie kiedy pazurki nam dobrze wyschnął, bierzemy zwykły czarny lakier (nie matowy, bo wtedy wszystko nam się zleje ze sobą i nie będzie efektu) i na każdym paznokciu końcówką wsuwki do włosów(o której pisałam wyżej) zamoczonej lakierem rysujemy małe cętki, kropeczki, paseczki, coś w tym stylu... ;)



Przepraszam jeszcze raz, mało widać , ale uwierzcie że efekt jest super. Zresztą spróbujcie sami i zobaczcie ;)))

1 komentarz:

  1. o, ja akurat szukałam ładnej czerni:)powodzenia w pisaniu Kochana:)

    OdpowiedzUsuń